Narcyzm i śmieszność
Ryszard Petru bardzo chciałby być szermierzem, ale zamiast szpady uderza cepem. I to niecelnie. Lista wpadek tego polityka jest bardzo długa – pisze publicysta.
Ryszard Petru odpowiada na pytania dziennikarza. – Polska chyli się ku upadkowi – mówi. – Jarosław Kaczyński przejechał się już na Rubikoniu – dodaje ze znawstwem. Dziennikarz zaintrygowany. – No na Rubikoniu, tak jak Cezar – precyzuje lider Nowoczesnej. – Kiedy to było? – nie daje za wygraną dziennikarz. – Ano po zamachu majowym, gdy Cezar przekroczył na Rubikoniu bramy Rzymu i zostawił po sobie rozrzucone kości. Inny żart z internetu: – Kto obalił Cesarstwo Rzymskie? Asterix i Obelix – odpowiada z uśmiechem Petru.
Następca Komorowskiego
O czym to świadczy? Po pierwsze, o popularności lidera Nowoczesnej, choć pewnie nie takiej, na jaką on sam najbardziej liczył – jako profesjonalisty i erudyty. Wypada jednak docenić fakt, że Petru, który choć na scenę polityczną wkroczył na dobre dopiero pół roku temu, jest już na tyle rozpoznawalną postacią, że z jego publicznych wypowiedzi kpi połowa internetu. A jak wiadomo, nieważne, co mówią, ważne, że w ogóle mówią.
Po drugie, wypełniają się chyba ambicje Petru, który nie ukrywał, że marzą mu się najwyższe stanowiska państwowe. Na razie do spełnienia tych marzeń jeszcze daleko, ale jeden ważny krok został wykonany – Petru zdołał, przynajmniej w powszechnym odbiorze, ustawić się w roli następcy liderów PO na pozycji głównego sejmowego krytyka rządów PiS. Biorąc pod uwagę jego zdolności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta