Lekcja prawa dla analfabetów
Tomasz Pietryga
Wszelkiego rodzaju podsumowania prac rządu, czy to studniowe, półroczne czy roczne, zawsze mają w sobie dominujący element piaru. Poszczególni ministrowie chcą w świetle kamer wypaść jak najlepiej, prezentując swoje dokonania i „mocarstwowe" plany na przyszłość. Podsumowujący w ubiegłym tygodniu pierwszą setkę rząd Beaty Szydło również tego nie uniknął.
Piar może być: wysublimowany, powściągliwy, inteligentny, nachalny lub jak cepem w łeb. I chyba to ostatnie dobrze pasuje do prezentacji, którą zorganizował...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta