Oni wszyscy z Delacroix
Najnowsza wystawa w National Gallery pokazuje, jak francuski romantyk inspirował innych wielkich malarzy.
Korespondencja z Londynu
Nie był ostatnim starym mistrzem, ale pierwszym współczesnym artystą, za którym poszli Cézanne, van Gogh, Matisse i inni.
W Londynie można zobaczyć 70 obrazów z najsławniejszych kolekcji świata, jednak nie jest to klasyczna retrospektywa wielkiego francuskiego romantyka. Chociaż jego dzieła stanowią blisko połowę prac, ułożonych wokół ważnych wątków tematycznych w jego twórczości, dając wyobrażenie o jej energii i sile, to znacznie ważniejszy jest tu dialog, jaki z Eugene Delacroix nawiązują następcy: impresjoniści, postimpresjoniści, symboliści, fowiści. Porywa ich zarówno wyobraźnia artysty, jak i malarska odwaga, zwłaszcza kolorystycznych eksperymentów. I dają temu wyraz na wiele różnych sposobów.
Edouard Manet skopiował w 1854 r. przeprawę przez Styks, czyli „Barkę Dantego", którą 30 lat wcześniej Delacroix debiutował na wystawie w paryskim Salonie. I tę późniejszą wersję oglądamy w National Gallery.
Pierre Auguste Renoir namalował z kolei w 1875 r. kopię „Żydowskiego wesela w Maroku" Delacroix na zamówienie kolekcjonera Jeana Dollfusa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta