Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Upór i konsekwencję mam w genach

02 marca 2016 | Rzecz o polityce | Andrzej Gajcy
autor zdjęcia: Maciej Zienkiewicz
źródło: Fotorzepa

Przez całe lata rząd PO–PSL odwracał się od Polski powiatowej – mówi kandydatka PiS do Senatu Anna Maria Anders

"Rzeczpospolita": Dlaczego zgodziła się pani zostać twarzą sztandarowej ustawy rządu PiS dotyczącej repatriacji?

Anna Maria Anders, przewodnicząca Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, kandydatka PiS w wyborach uzupełniających do Senatu: Tematyka Polaków poza granicami naszego kraju była mi zawsze bliska. W końcu mój tato gen. Władysław Anders wyprowadził z tej nieludzkiej ziemi ponad 120 tys. Polaków. Większość z nich nigdy nie miała jednak okazji powrócić do Polski i pozostała na emigracji na Zachodzie. Ja sama też urodziłam się poza Polską jako pierwsze pokolenie emigracji żołnierskiej i politycznej po II wojnie światowej. Też poznałam ból życia poza własną Ojczyzną. Ci, którzy pozostali na trenach b. ZSRR, odczuwają go z pewnością jeszcze bardziej. Jest absolutnie niedopuszczalne, by Polska o nich zapomniała. Najwyższy czas na nadrobienie tych zaległości. Polska ma wobec tych swoich synów i córek dług do spłacenia i to obecny rząd polski chce zrobić. Idę więc szlakiem mojego ojca.

W jaki sposób rząd chce umożliwić Polakom ze Wschodu powrót do ojczyzny?

Ojczyzna musi wziąć na siebie znaczący ciężar finansowy, tak jak to zrobiły inne kraje, np. Niemcy, które już z końcem lat 80. zaczęły sprowadzać swoich...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10384

Wydanie: 10384

Spis treści
Zamów abonament