Niezwykle łatwy cel
Reforma wymiaru sprawiedliwości trwa bez przerwy od końca wojny i bardzo wątpię, czy doczekam zmian na lepsze. To, co blokuje realną poprawę, to brak wizji rządzących, czego oczekują od wymiaru sprawiedliwości – uważa prawnik.
Aleksander Tobolewski
Trwające dłuższy czas ataki na sędziów mediów, polityków, a i obywateli, skłoniły mnie do głębszej refleksji. Moja opinia, że są one nieuzasadnione i bardzo, ale to bardzo szkodliwe dla państwa, nie zmieniła się ani na jotę. Moim zdaniem dochodzi jeszcze jeden element, o którym media nie informują, ponieważ nie ma on medialnej siły przebicia. Blisko 60 proc. zatrudnionych w sądach pracuje w warunkach stresogennych, ponad połowa cierpi na choroby przewlekłe, jak wynika z badania Temida 2015 („Rz" 08 lutego 2016). Aż 80 proc. pracowników sądów narzeka na warunki pracy, a styl zarządzania w sądach zbyt często jest oparty „na nadmiernej kontroli podwładnych, ich niesprawiedliwym traktowaniu, braku obiektywnych norm i zasad pozwalających na traktowanie wszystkich pracowników jednakowo, a także braku kompetencji przy jednoczesnym nikłym samokrytycyzmie ze strony zarządzających". Taka atmosfera musi się przekładać na jakość pracy sędziów. Ministerstwo Sprawiedliwości dostaje te informacje i opracowania, ale zmian na lepsze nie widać.
Trudno o szacunek
Do tego medialne i rządowe narzekanie na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta