Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życzę uporczywego namysłu

05 października 2016 | Rzecz o prawie | Aleksander Tobolewski

Państwo, wsadzając za „uporczywość", sam za nią odpowiada, bo nie daje szansy na zarobienie i regularne uiszczanie alimentów – uważa Aleksander Tobolewski.

Żyję od 40 lat w prowincji kanadyjskiej, w której kara więzienia za długi została zniesiona w 1864 r. Niechlubnym dziedzictwem jest okres, gdy można było za dług w wysokości 2 funtów wylądować w kazamatach do roku, a z wyrokiem bezterminowym (czyli nawet dożywocia) za dług powyżej 100 funtów. I mało kto – nawet z prawników – wie o tej historii. Przez ponad 150 lat nikomu do głowy nie wpadło, by orzec więzienie za długi. Inaczej w Polsce. Zgodnie z kodeksem karnym: „kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Inaczej mówiąc: „więzienie za alimentów niepłacenie".

A może by tak lotto?

Minister Zbigniew Ziobro przedstawił we wrześniu propozycje zmian przepisów dotyczących sankcji za niepłacenie alimentów. Na pierwszy rzut oka spodziewać się można było zmian w egzekucji alimentów, ale...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10566

Wydanie: 10566

Spis treści
Zamów abonament