Obóz KL Gusen pod ochroną
Były obóz koncentracyjny powinien być na liście dziedzictwa UNESCO – apeluje do Austrii resort kultury.
marek kozubal
Przy dawnym krematorium w Gusen (Austria) Włodzimierz Maruszak z zarządu Klubu Byłych Więźniów Politycznych Obozów Koncentracyjnych Mauthausen-Gusen umieścił niewielką tabliczkę z informacją, że w tym obozie zginął jego dziadek, policjant.
– Krematorium to jedyne miejsce upamiętniające ofiary zbrodni – mówi „Rzeczpospolitej" Maruszak. Stało się tak dlatego, że po wojnie teren dawnego obozu został sprywatyzowany, a ślady po nim niemal całkowicie zatarte. Niektóre budynki obozowe – w tym brama główna, więzienie i strażnica SS – zostały przekształcone w prywatne wille i domy.
Ministerstwo Kultury od kilku miesięcy prowadzi dyplomatyczną ofensywę, aby zachować pamięć o tym miejscu zagłady. Wiosną zaalarmowało media o dewastacji dawnego placu apelowego przez miejscowego kamieniarza. Pod listem skierowanym przez przedstawicieli polskich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta