Obrona w ręce obywateli
Nowe wojska mogą scalać społeczeństwo.
Do rządu wpłynął projekt ustawy powołującej Wojska Obrony Terytorialnej. Brak tej formacji stanowił szokującą wręcz lukę w systemie obrony, każdy więc krok w kierunku jej załatania zwiększa bezpieczeństwo państwa. Dobrze by się jednak stało, gdyby poszły za nim następne i po pierwszym okresie funkcjonowania WOT zostały włączone do ich współtworzenia szersze kręgi społeczne, w tym biznes.
Obywatelska obrona kraju oprócz funkcji militarnych ma jeszcze walor polityczny. Jest idealną platformą scalania społeczeństwa ponad podziałami ideowymi. Poza nielicznymi środowiskami o podejrzanej proweniencji nikt przytomny nie neguje w Polsce bowiem potrzeby wysiłków obronnych. Dojrzała też obywatelska potrzeba współudziału w obronie państwa, osłabiona po zastąpieniu armii poborowej zawodową....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta