Państwo przegrało z outsourcingiem
Gdyby nie opieszałość ZUS i skarbówki, największe oszustwo na „outsourcing pracowniczy" nie byłoby możliwe – twierdzi NIK.
Grupa spółek należących do Zdzisława K., Polaka z niemieckim obywatelstwem, od 2009 r. oferowała przejęcie pracowników i dzięki temu redukcję kosztów. Dzisiaj nie ma wątpliwości, że rzekomy „outsourcing pracowniczy" był oszustwem.
Dało się nabrać 317 firm, zatrudniających 15,3 tys. pracowników. Spółki K. (K.U.K., K.U.K.-E.F.I, Royal, SAC-MET i Centrum Niderlandzkie) są winne ZUS i fiskusowi ok. 122 mln zl.
Spółki Zdzisława K., które na mocy umów zawartych z 317 firmami zobowiązały się do płacenia składek, szybko przestały to robić. Np. w 2009 r. jedna z nich przejęła – na papierze – 500 pracowników, a już w 2010 r. zalegała z płaceniem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta