Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Szwedzki raj dla dziennikarzy

24 października 2016 | Świat | Jerzy Haszczyński

Każdy może poprosić o przejrzenie listów premiera czy generała. Z prawa dostępu do dokumentów korzystają szczególnie szwedzkie media.

Relacja ze Sztokholmu

Johan Linden był świeżo po studiach dziennikarskich, jako wolny strzelec rozpracował największy projekt militarny w Szwecji, wart grube miliardy. Udowodnił, że władze fałszywie przedstawiały projekt i że wbrew zapewnieniom o świętej zasadzie neutralności kraju militarnie jest on ściśle powiązany ze Stanami Zjednoczonymi.

Młody dziennikarz do cna wykorzystał prawo do dostępu do dokumentów. Wydobył ich z różnych instytucji rządowych i z koncernu zbrojeniowego aż 500 tysięcy. Nie było to łatwe, rzucano mu kłody pod nogi.

– Armia na początku się obawiała, że zamierzam przekazać dokumenty ambasadzie radzieckiej, czechosłowackiej lub polskiej – opowiada Johan Linden o swoim olbrzymim śledztwie dziennikarskim, które rozpoczął na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku. Zaowocowało książką, która wstrząsnęła sceną polityczną i gospodarczą Szwecji.

Prawdziwe „Millennium"

Praca Lindena to najciekawszy przykład szwedzkiego dziennikarstwa śledczego, z jakim się spotkałem. Przynajmniej w rzeczywistości, bo w literaturze może z nim rywalizować działalność dziennikarzy z „Millennium", gazety wymyślonej przez Stiega Larssona, który zresztą zanim zabrał się do pisania powieści, sam pracował jako dziennikarz. Dobrze wiedział, co reporter może i co mogą władze i koncerny, by mu pracę utrudnić.

Właściwie w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10582

Wydanie: 10582

Spis treści
Zamów abonament