Średniowieczny Manhattan
Bez względu na to, z której strony dojeżdżamy do San Gimignano, panorama tego niewielkiego toskańskiego miasta tak samo zaskakuje. Widok kilku wysokich, kanciastych wież strzelających w niebo nawet dziś budzi duże zdziwienie. Łatwo wyobrazić sobie, jak wielkie musiało być zaskoczenie podróżnika sprzed kilku wieków.
Marketingowo myślący Amerykanie już jakiś czas temu nazwali to miejsce Średniowiecznym Manhattanem. Podobna reklamowa nazwa funkcjonuje od lat w biurach turystycznych Japonii. W efekcie z obu tych krajów przybywa do San Gimignano niezliczona liczba bogatych turystów obwieszonych najnowocześniejszymi kamerami i aparatami fotograficznymi. Właśnie na nich czekają tu najdroższe toskańskie hotele. Koszt noclegu w centrum San Gimignano pozostawia w tyle nawet ceny markowych hoteli w Siennie i Florencji. Na szczęście dla posiadaczy mniej wypchanych portfeli stawki za nocleg maleją wraz z każdym metrem od centrum tego niezwykłego miasta.
Niech się mury pną do góry
Całe historyczne centrum pełne jest wielopiętrowych kwadratowych wież bez jakichkolwiek okien. Wyrastają zarówno z dachów małych budynków, jak i z wnętrz eleganckich pałaców. Do tego są bardzo podobne do siebie. Jedyne, co je różni, to wysokość.
Do dziś przetrwało 13, ale historycy twierdzą, że w przeszłości wież było więcej. Kiedy i dlaczego wzniesiono te dziwne budowle? Powodów było kilka. Po pierwsze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta