Przynajmniej tuzin atrakcji
Rekomenduje Stanisław Leszczyński, dyrektor artystyczny Warszawskiego, Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego „Chopin i jego Europa”
1. Ivo Pogorelić. Kim jest, wiedzą chyba wszyscy, a program, który przygotowuje, jest wyjątkowo ciekawy. Niesłychanie rzadko się zdarza, by jednego wieczoru pianista wystąpił z solowym półrecitalem, a zaraz potem zagrał z orkiestrą. Zestaw kompozycji ustaliśmy w drodze wzajemnego kompromisu. On zaproponował II koncert Rachmaninowa, nam bardzo zależało, by po raz pierwszy od czasu pamiętnego udziału w Konkursie Chopinowskim w 1980 r. zagrał utwory Chopina, na co nie zdecydował się podczas ubiegłorocznego występu. Udało się, i to z interesującym efektem, na konkursie wykonał sonatę b-moll, teraz usłyszymy m.in. sonatę h-moll.
2. Grigorij Sokołow. Rosyjski pianista, absolutnie niewymagający rekomendacji. Przygotowuje piękny klasyczny program, złożony z dwóch sonat Mozarta oraz 24 preludiów Chopina. Zderzenie ze sobą tych dwóch gigantów jest kolejną oznaką jego znakomitego wyczucia stylu. Bardzo lubię takie programy, zresztą Sokołow znany jest z pomysłowości w doborze utworów do swoich występów.
3. Olli Mustonen. Nazwisko pasujące do wyżej wymienionych to trójka pianistów nie tylko wybitnych, ale i wykraczających poza standardowe konwencje, choć oczywiście dzielą ich różnice stylistyczne. Fin wystąpił na naszym festiwalu w 2006 roku. Może nie wszystkich zachwycił ekscentrycznie zinterpretowanym koncertem Griega, ale jednak jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta