Armaty kapitału intelektualnego
W ciągu minionych 19 lat transformacji podwyższył się poziom życia i dochodów Polaków, jednak towarzyszył temu poważny regres w dziedzinie kapitału intelektualnego – pisze ekonomista
Podobno podczas bitwy Napoleon wezwał do siebie generałów i zapytał: – Dlaczego nie strzelamy z armat do nacierającej jazdy wroga? – Jest 100 powodów – padło w odpowiedzi. – Po pierwsze, nie ma armat. Po drugie... – Wystarczy – przerwał cesarz.
Podobnie jest z perspektywami rozwoju Polski w kolejnych kilku dekadach. Na pytanie, co jest potrzebne, żeby nasz kraj odniósł sukces, usłyszymy 100 różnych odpowiedzi. Trzeba mieć zrównoważone finanse publiczne, trzeba dokończyć prywatyzację, trzeba zlikwidować korupcję i odbiurokratyzować gospodarkę, trzeba ograniczyć liczbę regulacji, trzeba zwiększyć sprawność działania sądów. I jeszcze kilkadziesiąt „trzeba”, i odniesiemy sukces.
Nie będzie z czego strzelać
Tyle tylko że te odpowiedzi można przyrównać do pozostałych 99 argumentów generałów, których Napoleon nie chciał wysłuchać. Dlaczego nie chciał? Bo po pierwsze nacierał wróg i było mało czasu, a po drugie nie miały żadnego znaczenia wobec wagi pierwszego argumentu. Jeżeli Polska nie dokona w najbliższych kilku latach olbrzymiego wysiłku w celu zwiększenia poziomu kapitału intelektualnego kraju, wszystkie inne działania nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. Ciągle nie będzie z czego strzelać! A „wróg” naciera i jest świetnie przygotowany do walki o sukces w globalnej gospodarce opartej na wiedzy.
Co to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta