Na początku był lód
Suwalszczyzna - okolice jeziora Hańcza to najmłodszy w Polsce krajobraz lodowcowy i otwarta księga najnowszych dziejów ziemi
Sześć tysięcy lat temu w głębokiej niecce na południe od Smolnik, którą wypełnia dziś jezioro Jaczno podobne do oszlifowanego malachitu w oprawie ciemnych lasów, leżała jeszcze okryta warstwą żwiru i piachów wielka bryła lodu. W owym czasie Jerycho, gdzie wkrótce miały się rozegrać doniosłe wydarzenia znane ze Starego Testamentu, było już kwitnącym miastem. Nad Tygrysem i Eufratem rosły wieże pierwszych świątyń, zigguratów, kręciły się koła garncarskie, znano pismo. Na pustkowiach dzisiejszej Suwalszczyzny, wciąż jeszcze owiewanych mroźnym tchnieniem lodowca, płonęły wtedy tylko samotne ogniska neolitycznych łowców reniferów.
Trzeba było jeszcze wielu wieków, by lód stopniał, a na brzegu Jaczna zamiast skąpych borealnych mchów wyrosły szuwary i sitowie, świerkowe lasy, buczyny i zielone trawy naszego klimatu. Wciąż jeszcze przetrwały tu jednak rośliny z czasów lodowcowych, takie jak osiągający ponadmetrową wysokość skrzyp olbrzymi spowinowacony ze skrzypami z epoki karbonu o wielkości dzisiejszych drzew.
Na początku był lód. Tak mogłaby się zaczynać najkrótsza historia północnych kresów Suwalszczyzny.
Przed 10 tysiącami lat doszło tu do burzliwych wydarzeń. Oto w czasie ostatniego zlodowacenia na północ od obecnej szosy z Jeleniewa do Kruszek zatrzymało się na setki, może tysiące lat czoło lodowca. U...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta