Szlakiem stołecznych projekcji filmowych
Animator kultury, promotor kina i organizator festiwali filmowych Roman Gutek wspomina, jak można było podjechać śmieciarką na Grochów, i poleca, gdzie dobrze zjeść.
Zaczynamy na Grochowie – dzielnicy, która szybko podbiła serce Romana Gutka. To w tutejszym Kicu, czyli akademiku przy ul. Kickiego, zamieszkał zaraz po tym, jak przyjechał na studia. Tu właśnie znalazł miejsce, do którego ucieka wypocząć, nawet w najbardziej zagonionych chwilach.
– Nie mam problemu z odnalezieniem fajnych miejsc w Warszawie – opowiada właściciel firmy dystrybucyjnej Gutek Film. Pierwszym i najpiękniejszym z nich jest park Skaryszewski. – W czasie studiów spędzaliśmy tu całe noce, później tu uczyłem starszego syna grać w piłkę – opowiada Roman Gutek. Dziś chętnie jeździ tu na rowerze czy wpada pograć w tenisa.
Kolejnym ważnym miejscem stało się rondo Wiatraczna, a zwłaszcza usytuowany przy nim Universam. Rodzina Gutków tak się zżyła z tym miejscem, że „uniwersamem” nazywa każdy supermarket.Królewski...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta