Żubry z Augustowa lubią ciszę
To będą ostatnie szanse na sukces w Pekinie: dziś i jutro popłynie osiem polskich osad. Oznacza to, że może być kilka medali, ale historia uczy, by w tym sporcie nie przesadzać z optymizmem
Biało-czerwony biwak, z działaczami i kibicami wypatrującymi dziewiątego medalu dla polskiej ekipy, dotarł do ostatniego przystanku.
Na torze kajakowym Shunyi zatrzyma się na dwa popołudnia, tutaj sobotnim wyścigiem Anety Koniecznej i Beaty Mikołajczyk na 500 m zakończą się dla nas igrzyska. Potem przyjdzie pora na dogrywkę, rozliczanie prezesa Piotra Nurowskiego z obietnicy dymisji, jeśli medali nie będzie tyle co w Atenach. Cała nadzieja w kajakarzach, nie trzeba specjalnie nadstawiać ucha w polskiej misji, by to usłyszeć.
Już dziś na starcie staną cztery osady, które przywiozły medal z ostatnich mistrzostw świata. Kobieca czwórka w wyścigu na 500 metrów – brązowy. Startujący kwadrans później Adam Seroczyński i Mariusz Kujawski to wicemistrzowie świata na 1000 m. Kanadyjkarze Paweł Baraszkiewicz i Wojciech Tyszyński zdobyli w MŚ 2007 brąz. Czwórka kajakarzy w wyścigu na 1000 m...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta