Okup od sąsiada
W policyjną zasadzkę pod Grodziskiem wpadł Piotr S., który próbował wymusić haracz. Na policję zgłosił się starszy mężczyzna, który na swojej posesji znalazł list z pogróżkami. Ktoś groził mu śmiercią, w zamian za spokój żądał kilku tysięcy złotych okupu. Pieniądze miał zostawić na jednym z przystanków autobusowych. Policjanci zorganizowali zasadzkę. W trakcie odbierania okupu zatrzymali 36-letniego Piotra S. Okazało się, że to sąsiad ofiary. Przestępca tłumaczył, że chciał pieniądze na spłatę kredytu. Grozi mu dziesięć lat więzienia.