Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Programista nie zawsze traci prawa do utworu

24 kwietnia 2009 | Gazeta prawa i podatków

Gdy pracownik jest autorem, to co do zasady prawo do stworzonego przez niego dzieła przechodzi na pracodawcę. Jednak nie zawsze. Strony mogą bowiem dokonać innych ustaleń w tym zakresie

Sylwia Gortyńska

Wykonywanie niektórych obowiązków zawodowych wiąże się z dużą samodzielnością i twórczością pracownika. Tak będzie w przypadku programistów, tłumaczy, dziennikarzy czy grafików. Przyjmując takie osoby do pracy, szef powinien się zatroszczyć o odpowiednie skonstruowanie ich umów o pracę. Uniknie wtedy potencjalnych wątpliwości, do kogo należeć będą prawa autorskie do powstających utworów. Szczególne uregulowania względem np. nabycia praw do programów komputerowych przewidują też same przepisy prawa.

Więcej kreatywności...

Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie przez niego wyznaczonym, a pracodawca do zatrudnienia go za wynagrodzeniem. Tak wynika z art. 22 § 1 kodeksu pracy. Co to oznacza np. dla osoby mającej etat programisty? Otóż przede wszystkim to, że jego zatrudnienie będzie miało charakter pracowniczy, czyli będzie on podporządkowany pracodawcy w zakresie rodzaju, miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy. Ponadto to na pracodawcy będzie ciążył obowiązek stworzenia warunków, porządku i organizacji pracy w taki sposób, aby umożliwić mu wykonywanie umowy. Z kolei rezultaty jego pracy oraz prawa majątkowe do nich będą należeć do pracodawcy. Co więcej, szef będzie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8301

Spis treści

Po godzinach

Bajki rytmem podszyte
Bardzo dobrze, śpiewająco
Co jest grane? ***
Czas wolny
Czechosłowacja na podsłuchu
Człowiek ze złotą harmonijką
Demoniczne zło Nosferatu
Dla każdego coś pieszego
Dni z muzyką na warszawskich scenach
Duchy w mieście kobiet
Dyskusja w Loży Stalina
Filmy zaangażowane
Grafika złotego wieku
Historia diabła
Huczne urodziny superklubów
Ich troje i miłość?
Intrygujący duet
Jego głos łamie serce
Jezu, tak się cieszę, Lechu gra
Kalendarium
Kiedy Fryderyk był Fryckiem
Kmita zagląda do kuchni i salonów
Lilijka na ziemniaku
Matka zabija syna
Maść na ponurą mordę
Miłość na Manhattanie
Muzyczne wyzwania
Muzyka technologii
Mój brat jest jedynakiem ****
Na ekranie iluzjonu
Najlepsze z dzieł Andrieja Tarkowskiego
Nasz jazz eksportowy
O Innych nie rozmawiamy
Obejrzeć tęczę od środka, zobaczyć świat za 100 lat
Pasja rumuńskich tang
Po ciemnej stronie
Podglądanie biura
Podobieństwa i różnice
Portrety pustych słów
Premiery
Push
Rap na wysoki połysk
Satyra na balet
Shultes ***
Stary blues, młody mistrz
Syn zabije ojca i poślubi matkę
Słoń na witaminach
Tatarak *****
Trzy małpy ****
W poszukiwaniu utraconego wdzięku
W pół godziny
Wielki jazz na jeden instrument
Woody Allen u progu kariery
Wulkan energii funk
X równa się ogień
Za jakie grzechy **
Zagrają
Zagrają
Znów pęknie niebo
Świat z artystycznej perspektywy
Święto całego globu
Życie w pamięci
„Hannah Montana” nie tylko dla dziewczyn
„SOS” w Kongresowej
Zamów abonament