Młody człowiek w starym stylu
Z Antkiem Pawlickim spaceruje Jolanta Gajda-Zadworna Cały jest z Warszawy. Jedna rodzinna gałąź – ta szemrana – wywodzi się z Pragi. Druga – z zasobnego przedwojennego mieszczaństwa
Familijne korzenie odkrywał, pisząc pracę magisterską o babci Barbarze Rachwalskiej. Dziś jego największym marzeniem jest zagrać w filmie o Powstaniu Warszawskim. Choćby epizod.
Jego pierwsze wspomnienia z rodzinnego miasta bynajmniej nie są barwne – praski koloryt odkrył znacznie później. Nie łączą się też z bohaterską przeszłością. W pamięci Antka tkwi mocno bura megabryła Ursynowa.
– Kiedy rodzice dostali tam mieszkanie, byli strasznie szczęśliwi, ale z dzieciństwa zapamiętałem coraz silniejsze ich dążenie, żeby uciec z tej betonowej dżungli – wspomina urodzony w 1983 roku Pawlicki.
Z Ursynowem do dziś kojarzy mu się lęk dziecka, które obserwowało wielką rysę rosnącą na frontowej ścianie budynku i oczami wyobraźni widziało dzielące się w połowie mieszkanie oraz ścianę przywalającą mieszkańców.
Pamięta też emocje, które towarzyszyły przechodzeniu z balkonu na balkon, do sąsiadów. Mieszkali na piątym piętrze.
Szmugiel i Szmulki
Ursynów to czas dzieciństwa. Potem zaczęło się odkrywanie innych miejsc i rodzinnej przeszłości. – Koło Targowej mieli kamienicę pradziadkowie ze strony mamy. To była rodzina robotnicza, która – jak głosi rodzinne podanie – po bombardowaniach w 1939 roku musiała się przenieść na Szmulki. Ale tak naprawdę wyeksmitowano ją wcześniej, bo były problemy z płaceniem czynszu z powodu alkoholowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta