Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trudno jest wprowadzić prohibicję w gminie

19 sierpnia 2009 | Gazeta prawa i podatków

Aby prowadzić sklep monopolowy czy lokal z wyszynkiem, należy posiadać zezwolenie. Wydaje je wójt (burmistrz, prezydent miasta), właściwy ze względu na miejsce, w którym chcemy taki punkt otworzyć. Zasady wydawania koncesji na handel spirytualiami regulują przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (art. 18). Uzyskanie licencji uzależnione jest od spełnienia przez przedsiębiorcę określonych w ustawie warunków. Jednym z nich jest wymóg uzyskania pozytywnej opinii gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych o zgodności lokalizacji punktu sprzedaży z uchwałami rady gminy.

Czasem może się okazać, że zezwolenia uzyskać nie sposób. Tak będzie w sytuacji, gdy liczba wydanych jest równa liczbie miejsc sprzedaży alkoholu powyżej 4,5 proc., określonej w uchwale rady. Co w takiej sytuacji może zrobić przedsiębiorca? Wystąpić o pozwolenie na sprzedaż piwa, bo tego napoju limity nie dotyczą.

—cyran

Brak okładki

Wydanie: 8399

Spis treści
Zamów abonament