Mocna sportowa drużyna z ulicy Wiejskiej
Sejm mógłby wysłać na igrzyska niezłych reprezentantów niemal w każdej dyscyplinie
Gdy myślimy o politykach sportowcach, do głowy przychodzi nam zazwyczaj premier Donald Tusk uganiający się za piłką na boisku oraz sławni sportowcy, którzy trafili do parlamentu: senator Antoni Piechniczek (PO), były trener reprezentacji Polski, oraz posłowie Iwona Guzowska (PO), kick bokserka, i Roman Kosecki (PO), były reprezentant Polski w piłce nożnej.
Tymczasem w parlamencie mamy też trzykrotnego olimpijczyka w pływaniu i pięcioboju nowoczesnym, kilku byłych piłkarzy trzecioligowych klubów, byłego zapaśnika, utytułowaną windsurferkę i aktywnego brydżystę, który regularnie zajmuje wysokie pozycje w turniejach.
Piłkarze Koseckiego
– Kiedy dostałem się do Sejmu i zacząłem grać w piłkę z kolegami z ław poselskich, byłem zaskoczony poziomem – wspomina Roman Kosecki. – Kopią piłkę nie gorzej niż oldboje Legii Warszawa, z którymi również grywam mecze.
Koseckiego przestał dziwić poziom posłów, gdy się dowiedział, w jakich klubach zawodnicy piłkarskiej reprezentacji Sejmu zdobywali sportowe szlify.
– Kilku z nas otarło się o zawodowstwo. Ja omal nie wszedłem w skład młodzieżowej reprezentacji Polski – mówi poseł Andrzej Biernat (PO), który jako junior grał w pierwszym składzie trzecioligowej Stali Kraśnik.
Byłych piłkarzy jest w Platformie więcej. Ireneusz Raś grał za młodu w Hutniku Kraków, Janusz Chwierut w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta