Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Brat przez Polaków zapomniany

24 grudnia 2009 | Polska Piłsudskiego | Janusz Cisek
Bronisław Piłsudski
źródło: Archiwum „Mówią Wieki"
Bronisław Piłsudski
Moneta z podobizną Bronisława Piłsudskiego, wyemitowana w 2008 r. przez NBP
źródło: NBP
Moneta z podobizną Bronisława Piłsudskiego, wyemitowana w 2008 r. przez NBP
źródło: NBP

Józef Piłsudski wywołuje w Rosji grymas i niechęć, jego brat Bronisław – szacunek i uznanie. Mało tego, zasłużył on na instytut swego imienia we Władywostoku oraz trwające do dziś zainteresowanie dorobkiem naukowym.

To samo dotyczy Japonii, gdzie Bronisław Piłsudski traktowany jest jako jeden z ojców etnografii. Z naszej świadomości historycznej Bronisław jakby znika w momencie zesłania na 15 lat katorgi na wschodnią Syberię po aresztowaniu za udział w przygotowaniach do zamachu na cara Aleksandra III w 1887 roku.

W 1889 roku trafił do pracy w kancelarii zarządu policji, a jednocześnie rozpoczął obserwację obyczajów Giliaków, zwanych dzisiaj Niwchami. W 1893 roku, kiedy młodszy brat Józef po pięcioletnim zesłaniu działał w wileńskiej grupie socjalistów, Bronisław rozpoczął systematyczną pracę nad słownikiem kultury i obyczajów Giliaków. Prowadził też obserwacje meteorologiczne we wsi Rykowskoje, które stały się osnową jego pierwszej naukowej publikacji (1896). Rozwinął także cykl prelekcji dla miejscowej ludności. Była to akcja na wzór „pójścia w lud”, tak charakterystycznego dla całego pokolenia rosyjskiej inteligencji. W tymże 1896 roku Bronisław zaczął używać przeźroczy do ilustrowania swych wystąpień, co wtedy było rewolucyjnym rozwiązaniem. Miejscem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8507

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament