Szal nic tu nie pomoże
Koniec balu, panie Alu... (nie ma w tej inwokacji pomyłki, nie chodzi o pannę Lalę ani o Alę, która miała Asa. Chodzi o Ala, który miał w rękawie blotki)
Panie Gore, zgarnąłeś pan Nobla za walkę z ociepleniem, a ja się teraz trzęsę. Wyrzuciłem rękawiczki, czapkę, nawet kalesony (piszę „nawet”, bo miałem jedne). I co? Igloo! Globalne oziębienie. Tak się ludziska przejęli. Przestali dmuchać na zimne, pogasili światła w toaletach, odwołali ogniska, wyłączyli latarki.
Przegięto wajchę w drugą stronę i szal nic tu nie pomoże. Może sobie Kret (taka nasza męska pogodynka) mówić: „Przecież w końcu nadchodzi zima. Nie ma się kompletnie, czemu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta