Wypuścili czerwoną terrorystkę
Verena Becker, terrorystka Frakcji Armii Czerwonej, spędzi święta w domu. Została w środę zwolniona z aresztu.
Spędziła w nim kilka miesięcy jako podejrzana o udział w jednej z najgłośniejszych akcji RAF, jaką było morderstwo prokuratora generalnego Siegfrieda Bubacka przed ponad trzydziestu laty.
Prokuraturze udało się jedynie udowodnić „istnienie uzasadnionego podejrzenia”, iż Becker udzieliła pomocy sprawcom zamachu na urzędnika. Wiadomo to od dawna. Becker spędziła już w więzieniu 12 lat, gdyż znaleziono przy niej broń, z której zastrzelono prokuratora. – Ja nie strzelałam – utrzymuje Becker. Kto nacisnął spust, nie wiadomo do dzisiaj.