Kuglarskie zabawy Camerona
„Avatar” przypomina jarmarczną rozrywkę, choć powstał przy użyciu najnowocześniejszych technologii
Nikt wcześniej nie korzystał z efektów specjalnych z taką swobodą jak James Cameron. Reżyser „Avatara” zbudował od podstaw wirtualny świat, który oglądany w trójwymiarowej technologii (tzw. 3D) zachwyca bogactwem szczegółów.
Na stworzonej przez Camerona planecie Pandora rośnie tropikalny las, przy którym amazońska dżungla wygląda jak park z kilkoma rzędami niewyraźnych drzewek. W tej kosmicznej puszczy można spotkać gigantyczne nosorożce, które mają coś z dinozaurów,
albo pantery przypominające Obcego z filmu Ridleya Scotta. Mieszka w niej również błękitnoskóre plemię Na’vich. To stworzeni cyfrowo przez ekipę Camerona ludzie koty, którym aktorzy użyczyli gestów, mimiki i głosu. Na’vi żyją w harmonii z naturą, jak cywilizacja...
Archiwum to wszystkie treści publikowane w "Rzeczpospolitej" od 1993 roku.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta