Google liczy straty w Chinach
Na sporze amerykańskiego giganta z chińskimi władzami korzysta lokalna wyszukiwarka Baidu, do której firmy z Państwa Środka przenoszą reklamy
Poniedziałkowa decyzja koncernu Google, by zamknąć chińską wersję swojej wyszukiwarki internetowej, może sprawić, że jej chiński rywal Baidu przejmie od 30 do 50 proc. reklam umieszczanych przy chińskich wynikach wyszukiwania w Google’u – twierdzą analitycy cytowani przez Agencję Reutera.
Gra toczy się o wart okrągły miliard dolarów (w 2009 r.) rynek internetowego wyszukiwania w Chinach, w którym Baidu ma 60-proc. udział.
Jak przewiduje firma Analysys International, niezależnie od sporu chińskich władz z globalnym liderem wartość tamtejszego rynku wyszukiwania ma w 2010 r. zwiększyć się o ok. 40 proc. Stanie się tak dzięki szybko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta