Nawet przy małym barze nie uda się uniknąć biurokracji
Prowadzenie małej gastronomii na świeżym powietrzu nie jest działalnością szczególnie skomplikowaną ani nie wymaga specjalnie dużych nakładów finansowych. Jednak ze względu na biurokratyczne przeszkody trzeba się liczyć z przynajmniej kilkutygodniowymi przygotowaniami do startu
Czasami trwa to znacznie dłużej i niestety nie zawsze można być pewnym rozpoczęcia działalności w tym konkretnie miejscu, w którym chcielibyśmy to robić.
Alkohol tylko z zezwoleniem
Jeżeli w ogródku chcemy sprzedawać piwo albo inne napoje wyskokowe, musimy wcześniej uzyskać zezwolenie na sprzedaż alkoholu. Tę kwestię reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 70, poz. 473 ze zm.) oraz uchwały i zarządzenia rady gminy bądź miasta.
Zazwyczaj prościej będzie sprzedawać w barze pod chmurką piwo (albo inne napoje zawierające do 4,5 proc. alkoholu) niż pozostałe trunki. Nie ma bowiem limitów dotyczących ilości punktów sprzedaży piwa na terenie gminy.
Wynika to z przepisów o wychowaniu w trzeźwości. Artykuł 12 ust. 4 tej ustawy mówi, że liczba punktów sprzedaży i podawania trunków oraz ich usytuowanie powinny być dostosowane do potrzeb ograniczania dostępności alkoholu określonych w gminnym programie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Dotyczy to jednak tylko napojów zawierających więcej niż 4,5 proc. alkoholu, ale nie piwa.
Przedsiębiorca, składając wniosek, musi określić, czy będzie prowadził działalność polegającą na sprzedaży alkoholu przeznaczonego do spożycia poza miejscem sprzedaży (sklep detaliczny) czy do spożycia na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta