Pracę traktował jak misję
płk dr hab. Wojciech Lubiński zawsze był oddany chorym – wspominają koledzy z Wojskowego Instytutu Medycznego
– Miał tyle planów na przyszłość: wprowadzić się do nowego domu, odebrać habilitację – wspomina ppłk dr Piotr Dąbrowiecki, kierownik szpitalnego oddziału ratunkowego Wojskowego Instytutu Medycznego przy ul. Szaserów i przyjaciel dr.Lubińskiego.
– Trudno uwierzyć, że już go nie ma. Ciągle myślę, że wyjechał. I wróci. Wbiegnie na zebranie w białym fartuchu, w różowym krawacie, wyperfumowany – opowiada. – Bardzo go nam brakuje.
10 kwietnia z prezydentem do Katynia miał lecieć inny lekarz. Ale się zamienili
Płk. dr. hab. Wojciecha Lubińskiego w szpitalu przy Szaserów, w którym pracował, znali wszyscy: lekarze, pielęgniarki, pracownicy administracji. Cieszył się doskonałą opinią. Od dziesięciu lat pracował w klinice chorób wewnętrznych, pneumonologii i alergologii. – Był...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta