American Beauty
Wszystko jest cudne, takie estetyczne, superpoprawne, poukładane, że tylko pąsowe róże albo deszcz różanych płatków może podkreślić, że jest jak na urokliwej pocztówce. Jest pięknie, czyli beauty!
Tymczasem chodzi tylko o pozory i udawanie, że jest dobrze i pięknie. W debiucie reżyserskim Sama Mendesa narrator Lester Burnham (Kevin Spacey) zaczyna swoją opowieść na tle malowniczego osiedla oglądanego z lotu ptaka. Sielski obrazek. Czar nie pryska nawet wtedy, gdy nastoletnia córka z pogardą mówi o ojcu, życząc mu jak najgorzej. To jeszcze nic, to może być tylko bunt małolaty.
ŚRODA | 20.05 | TVN 7 ****
Dramat obyczajowy, USA 1999