Drzewa, które wszystko widziały
Tragedia katyńska zbiera pokoleniowe żniwo. Do rodzinnych dramatów wpisanych w historię nawiązują wystawy poświęcone wydarzeniom sprzed 70 lat i tym sprzed sześciu dni.
W Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego można oglądać wystawę „Żołnierze naszej wolności… W 70. rocznicę zbrodni katyńskiej”. Otwarto ją wczoraj, po cichu. Końca dobiegają też prace nad nową ekspozycją w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Obie poświęcone są największej zbrodni II wojny światowej popełnionej na jeńcach wojennych. I obie – po sobotniej katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem – ukazują tę historię w nowym kontekście.
Rodzinne dramaty
W głównym holu BUW prezentowane są 22 plansze poświęcone pamięci ofiar zbrodni katyńskiej. Obok sylwetek m.in. ks. Jana Leona Ziółkowskiego, wojskowego kapelana, Władysława Sebyły, poety i krytyka, czy ppor. Janiny Lewandowskiej, pilota, znaleźć można...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta