Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prezydent nie był rusofobem

16 kwietnia 2010 | Świat | Wojciech Lorenz
Prof. Adam Daniel Rotfeld, były szef MSZ, współprzewodni-czący polsko-rosyjskiej Grupy ds. Trudnych.
autor zdjęcia: Rafał Guz
źródło: Fotorzepa
Prof. Adam Daniel Rotfeld, były szef MSZ, współprzewodni-czący polsko-rosyjskiej Grupy ds. Trudnych.

Lech Kaczyński chciał odznaczyć „przyjaciół-Moskali” zasłużonych dla procesu pojednania – mówi Adam Rotfeld

Rz: Zaskoczyła pana reakcja rosyjskiego społeczeństwa na polską tragedię?

Adam Daniel Rotfeld: Nie tyle zaskoczyła, co ucieszyła. W Rosji ludzie nie reagują spontanicznie. Społeczeństwo przywykło nie okazywać spontanicznych uczuć, ponieważ mogą one być początkiem kłopotów. Pamiętam, w swoim czasie popularna była książka Ilji Erenburga „Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwanca”. Kłopoty Lejzorka zaczęły się od tego, że bodaj w mieście Homel czytał obwieszczenie nowej władzy radzieckiej. Czytając je, ciężko westchnął. Usłyszała to obywatelka Pukie. Doniosła do Czeka. I od tego zaczęły się kłopoty bohatera tej powieści. Rzadko się zdarza, by pozytywne uczucia wobec Polski i Polaków były ujawniane w takiej skali i z taką mocą. Jak gdyby pękły tamy. Ludzie nie zwracają uwagi na to, jak to będzie postrzegane. Okazują Polsce i Polakom niezwykle dużo serdeczności. Mają poczucie, że to jest wspólna tragedia, wspólny ból.

Rosyjskie władze zareagowały również z wielką empatią. Ale wielu Polaków nie potrafi się wyzbyć podejrzliwości i nawet jeśli o tym głośno nie mówią, to jednak zastanawiają się, ile w tym szczerego współczucia, a ile chłodnej kalkulacji.

Jest prawdą, że proces podejmowania decyzji jest oparty na racjonalnych przesłankach. Byłoby niezrozumiałe, gdyby jakaś władza podejmowała decyzje bezrefleksyjnie, na podstawie emocji. Rosja – rzecz...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8600

Spis treści
Zamów abonament