Państwo wolne od religijnej presji
Mam zastrzeżenia do wszystkich partii politycznych, które po cichu zabiegają o poparcie Kościoła, choć oficjalnie tego nie mówią, wprowadzając wyborców w błąd – uważa filozof
Kościół katolicki w ogóle nie powinien się angażować w politykę. Jego zadaniem jest bowiem troska o rozwój duchowy człowieka i jego zbawienie w zupełnie innym, wyższym wymiarze. Jeżeli poważnie traktujemy państwo demokratyczne, to musimy mieć na uwadze także to, że jedną z jego właściwości jest pluralizm światopoglądowy.
W Polsce tymczasem zarówno instytucje kościelne, jak i media popełniają ten sam błąd – wywierają na Polaków presję, by głosowali w określony, dogodny dla nich, sposób.
W trakcie obecnej kampanii prezydenckiej mogliśmy obserwować przypadki, gdy księża wyraźnie sugerowali wiernym, na kogo powinni oddać głos. To w ogóle nie powinno mieć miejsca. W końcu do Kościoła katolickiego należą także ci wierni, którzy nie popierają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta