Rada Bezpieczeństwa Narodowego uratowana?
Po wyborczym zwycięstwie Bronisława Komorowskiego politycy Platformy są gotowi wycofać złożony w lutym projekt likwidacji RBN
W skład rady, z którą głowa państwa konsultuje kwestie dotyczące bezpieczeństwa narodowego, wchodzą osoby wybrane przez prezydenta. Po raz pierwszy powołał ją w 1998 r. Aleksander Kwaśniewski. Z opinii RBN korzystał też Lech Kaczyński, ale pod koniec jego prezydentury zostały w niej tylko dwie osoby.
W lutym posłowie PO złożyli w Sejmie projekt nowelizacji konstytucji, który likwidował RBN. – Rada w ogóle się nie zbierała i w takiej sytuacji była tworem niepotrzebnym – wyjaśnia poseł PO Sławomir Neumann.
Po katastrofie smoleńskiej Bronisław Komorowski, który przejął obowiązki głowy państwa, powołał RBN ponownie. Zaprosił do niej m.in. szefów PiS Jarosława Kaczyńskiego i SLD Grzegorza Napieralskiego. W czasie kampanii deklarował, że jeśli zostanie prezydentem, RBN będzie nadal funkcjonowała.
– Jeśli prezydent Komorowski uzna, że rada jest mu potrzebna, zgłosimy poprawkę wycofującą zapis o likwidacji RBN – zapowiada Neumann.