Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wdając się w spór z pracodawcą, trzeba mieć dowody jego nierzetelności

28 marca 2012 | Prawo i praktyka | Anna Abramowska

Były kolega z firmy, który pomoże w zbieraniu kwitów na dawnego przełożonego, musi się liczyć ze zwolnieniem. Decydując się na pozew sądowy przeciwko starej firmie, trzeba zadbać o materiał dowodowy

Gdy szef niespodziewanie wręczy wypowiedzenie, pracownik nie powinien działać pochopnie. Jeśli uważa, że przełożony nadużył swojego prawa i jego uzasadnienie pożegnania jest mocno naciągane, bo naprawdę chodzi tylko o to, aby się pozbyć niewygodnej osoby, ma prawo zaskarżyć to do sądu pracy. Przyczyna wypowiedzenia umowy bezterminowej czy zwolnienia dyscyplinarnego musi być rzeczywista, konkretna i prawdziwa, a ponadto podana w sposób jasny i zrozumiały dla zatrudnionego. Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 11 stycznia 2011 r. (I PK 152/10).

Pracownik powinien jednak pamiętać o terminach oraz o tym, że musi przedstawić swoje racje przed sądem i poprzeć je dokumentacją potwierdzającą jego punkt widzenia. Nikt inny za niego tego nie zrobi.

Sąd może dopuścić nielegalnie zdobyty dowód, gdy jego prawne uzyskanie mogłoby być niemożliwe

- Prowadzimy spór z byłym pracownikiem. Zwolniliśmy go jakiś czas temu, a on czując się pokrzywdzony, postanowił szukać sprawiedliwości w sądzie. Ostatnio zwrócił się do jednego z naszych pracowników o pomoc. Poprosił go o przesłanie mu korespondencji e-mailowej między nimi, która ma – jego zdaniem – potwierdzić jego wersję wydarzeń. Pracownik uległ namowom kolegi i podesłał mu wiadomości z firmowej skrzynki. Naszym zdaniem w ten sposób pracownik działał na szkodę pracodawcy. Przeprowadziliśmy z nim rozmowę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9194

Wydanie: 9194

Spis treści
Zamów abonament