Wychowawcze do poprawki
Z wyjaśnień resortu pracy na temat zasad naliczania składek za osoby korzystające z urlopu rodzicielskiego obowiązujących od 1 stycznia 2012 r. wynika, że wiele firm musi skorygować raporty za styczeń i luty br.
Powodem zamieszania jest komunikat, jaki ZUS opublikował na swojej stronie internetowej. Urząd wskazywał w nim, jak pracodawcy mają ustalać podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe za pracowników, którzy przebywają na urlopie wychowawczym. Zinterpretował w nim obowiązujące od 1 stycznia tego roku ustępy 5b i 14 do art. 18 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2009 r. nr 205, poz. 1585 ze zm.). Płatnicy, którzy zastosowali się do tego komunikatu, mają teraz kłopot. Ustalali podstawę wymiaru składek z urlopu wychowawczego w taki sam sposób, jak na co dzień naliczają wysokość wynagrodzenia chorobowego czy zasiłku. Okazuje się, że części z zasad naliczania świadczeń nie powinni uwzględniać. Jak już wcześniej pisaliśmy, w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych w ogóle nie ma odesłania do reguł naliczania wysokości zasiłków. Mimo to resort pracy utrzymuje, że większość z nich ma zastosowanie do oszacowania podstawy wymiaru składek z tytułu urlopu wychowawczego. Ale nie wszystkie.
Na czym polega różnica
Ministerstwo Pracy potwierdziło przede wszystkim, że podstawą wymiaru składek za czas urlopu rodzicielskiego są wszystkie składniki przychodu ze stosunku pracy, od których opłaca się składkę na ubezpieczenie chorobowe. Nie ma powodu, by wyłączać z niej składniki wypłacane w pełnej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta