Nie ma podstaw do podważania kredytów we frankach
Próby kwestionowania z mocą wsteczną kredytów we frankach pozostają w sprzeczności z aktualnymi projektami prawa unijnego – pisze radca prawny.
Od kilku miesięcy media informują o kolejnych próbach kwestionowania – nie tylko przez samych kredytobiorców, ale i przez niektórych polityków – kredytów zaciągniętych we frankach przed odwróceniem kursu CHF/PLN, które nastąpiło jesienią 2008 r. Najczęściej powtarzane zarzuty dotyczą naruszenia obowiązku udzielenia klientowi odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym (kredytobiorcy odwołują się do standardu informacyjnego wynikającego z tzw. rekomendacji S Komisji Nadzoru Finansowego). Pojawiają się też twierdzenia o rzekomym wprowadzaniu w błąd przez pracowników banków, którzy – według twierdzeń klientów – mieli zapewniać o braku ryzyka związanego z kredytami walutowymi. W oparciu o tego rodzaju argumenty kredytobiorcy chcieliby uznania umów kredytu za nieważne lub odszkodowania od banku. Niektórzy prawnicy sugerują dochodzenie takich roszczeń w postępowaniu grupowym.
Zarówno podnoszone zarzuty, jak i dopuszczalność postępowania grupowego w tego rodzaju sprawach budzą istotne wątpliwości.
Świadomość ryzyka
Argument o braku wystarczającej informacji po stronie kredytobiorców jest nieuzasadniony, gdyż – biorąc pod uwagę choćby tylko okres od 2000 roku – wahania kursu złotego względem franka sięgały kilkudziesięciu procent (wystarczy wskazać kurs ok. 2,5 zł w 2000 roku, ok. 3 zł w 2004 roku i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta