Tabu trzech milionów Polaków
![Na zespół pęcherza nadreaktywnego (OAB) może cierpieć nawet 20 procent Polaków. Choć schorzenie kojarzone jest głównie z kobietami, w równym stopniu dotyczy mężczyzn. Ciągłe parcie na pęcherz, częste oddawanie moczu i nietrzymanie moczu potrafią zrujnować życie. Wstyd i brak pomocy prowadzą do wykluczenia wielu pacjentów z życia społecznego, do depresji, a nawet do samobójstw.](http://grafik.rp.pl/g4a/1246109,710325,3.jpg)
Choć OAB można leczyć, wielu lekarzy nie potrafi go rozpoznawać, a pacjenci wstydzą się mówić o objawach. Szkodliwe tabu sprawia, że ponad połowa z nich nie ma szans na leczenie.
Szacuje się, że na zespół pęcherza nadreaktywnego choruje 49 milionów Europejczyków. Z amerykańskich badań wynika, że może on dotyczyć ok. 16,4 proc. mężczyzn i 16,8 proc. kobiet. Polskich danych brak, ale specjaliści uważają, że może dotykać nawet 20 proc. Polaków, czyli tylu, co cukrzyca, oficjalnie uznana za jeden z najpoważniejszych problemów społecznych. Jednak w przeciwieństwie do cukrzycy zespół pęcherza nadreaktywnego jest słabo znany nawet lekarzom, a chorzy wstydzą się przyznawać do objawów nawet specjalistom. Według badania Milsona, które objęło 2 mln pacjentów w Europie, tylko 40 procent chorych przyznało się lekarzowi do dolegliwości, a spośród pozostałych 60 procent tylko co trzeci został poddany leczeniu.
– OAB, czyli overactive bladder, objawia się parciami naglącymi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta