Deflacja: tego dotąd nie ćwiczyliśmy
Według prognoz latem średni poziom cen konsumpcyjnych będzie niższy niż rok temu. To pierwszy taki przypadek w gospodarce wolnorynkowej 25-lecia.
anna cieślak-wróblewska
Inflacja już od kilku miesięcy jest bardzo niska, a w lipcu i sierpniu będzie można mówić o deflacji – prognozują ekonomiści. Nie o wielkiej, bo ceny spadną o około 0,2 proc., ale będzie to pierwszy taki wypadek w historii polskiej gospodarki po transformacji.
Skąd taka sytuacja?
Rok temu mocno wzrosły m.in. opłaty za wywóz śmieci, podwyższając ogólny poziom cen – od lipca ten efekt już przemija. Bardzo istotne będzie utrzymanie się rocznego spadku – co jest sytuacją niespotykaną – cen żywności, które stanowią aż jedną czwartą naszego koszyka codziennych wydatków. Już w maju spadły one o 0,8 proc. Na mocnym minusie były, i tak pewnie pozostanie, ceny warzyw, cukru i wyrobów cukierniczych. Tańsze niż rok temu są kawa,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta