Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie oddawajmy 4 czerwca

23 czerwca 2014 | Publicystyka, Opinie | Tomasz Wiścicki
4 czerwca 2014  w Sejmie.  W loży Aleksander Kwaśniewski  z Lechem Wałęsą
autor zdjęcia: Jacek Turczyk
źródło: PAP
4 czerwca 2014 w Sejmie. W loży Aleksander Kwaśniewski z Lechem Wałęsą
źródło: materiały prasowe

Świętowanie polskiej wolności z wysokimi funkcjonariuszami reżimu komunistycznego, 
ale bez filarów polskiej opozycji antykomunistycznej, wydaje mi się ponurym żartem – pisze publicysta.

Z pewnością nie mnie jednego zbulwersowała – by użyć najłagodniejszego z możliwych określeń – obecność wśród „ojców (i matek) naszej wolności" na trybunie na warszawskim placu Zamkowym postaci takich jak Aleksander Kwaśniewski czy Leszek Miller, a więc ludzi, którzy aż do wyprowadzenia wiadomego sztandaru pozostali wierni PZPR, i to pracując na najwyższych szczeblach komunistycznego aparatu.

Nazwiska można zresztą mnożyć. Darmo natomiast było szukać wielu, bardzo wielu osób o niekwestionowanych zasługach dla polskiej wolności i niepodległości, często potwierdzonych najwyższymi odznaczeniami państwowymi, że o miejscu w historii nie wspomnę.

Co z dziedzictwem NSZZ „Solidarność"?

Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że trudno wyobrazić sobie udział w święcie upamiętniającym wybory 4 czerwca 1989 np. Kornela Morawieckiego czy Andrzeja Gwiazdy, konsekwentnie odrzucających Okrągły Stół, którego skutkiem było częściowo wolne głosowanie. Mimo wszystko świętowanie polskiej wolności z wysokimi funkcjonariuszami reżimu komunistycznego, ale bez filarów polskiej opozycji antykomunistycznej, wydaje mi się ponurym żartem.

Spośród licznych dat na drodze do wolnej Polski 4 czerwca może zresztą być zaakceptowany przez wielu, bynajmniej nie tylko przez entuzjastów Okrągłego Stołu. Rozmowy z komunistami przy tym meblu (i wielu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9870

Wydanie: 9870

Spis treści

Media planet

Zamów abonament