Gdy termin wykonania zobowiązania już minął...
Dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli nie jest on oznaczony, nie spełnia go niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Nie dotyczy to sytuacji, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności.
Skutkiem uchybienia przez dłużnika terminu może być:
- zwłoka, jeżeli dłużnik ponosi odpowiedzialność za przekroczenie terminu >patrz przykład 1,
- opóźnienie, kiedy nie można przypisać dłużnikowi odpowiedzialności za niewykonanie świadczenia w terminie >patrz przykład 2.
Przykład 1.
Pani Marta, mimo że miała pieniądze na koncie firmowym, nie zapłaciła w terminie pani Kindze należności za materiały budowlane. Znajduje się zatem w zwłoce. Uchybienie terminu było bowiem przez nią zawinione.
Przykład 2.
Pan Michał z uwagi na warunki pogodowe nie wykonał w terminie określonej partii robót budowlanych. Nie ma on wpływu na aurę, w związku z tym nie można mu przypisać winy za niewykonanie zobowiązania w terminie. Dopuścił się on zatem opóźnienia, a nie zwłoki.
Wierzyciel nie musi wykazywać, że niedotrzymanie terminu spełnienia świadczenia wynika z okoliczności, za które dłużnik odpowiada. Powinien jedynie udowodnić, że termin wykonania zobowiązania bezskutecznie minął. To na dłużniku spoczywa więc obowiązek udowodnienia, że nie ponosi odpowiedzialności za zaistniałe opóźnienie.
W razie zwłoki dłużnika, wierzyciel może żądać, niezależnie od wykonania zobowiązania, naprawienia szkody...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta