Upaść, żeby poprawić
Konsumentów, a potem przedsiębiorców, którzy wpadli w poważne tarapaty finansowe, prawo nowej szansy może rzeczywiście uratować – zapowiada były minister sprawiedliwości.
Jednym z podstawowych zadań państwa jest zapewnienie bezpieczeństwa działalności gospodarczej. Wymaga to m.in. sprawnych regulacji prawnych umożliwiających ratowanie przedsiębiorstw w kryzysie, zapewniających jednocześnie możliwie największe zaspokojenie wierzycieli. Tę funkcję powinna spełniać ustawa z 28 lutego 2003 r. − Prawo upadłościowe i naprawcze. Ponadjedenastoletni okres jej stosowania skłania do krytycznej oceny.
Po pierwsze, postępowania upadłościowe przedsiębiorców charakteryzuje długi czas trwania, wysokie koszty i niskie zaspokojenie wierzycieli, przy czym rzadko kiedy udaje się zachować przedsiębiorstwo zagrożone kryzysem.
Po drugie, postępowanie naprawcze, które miało wspomagać ratowanie przedsiębiorstw, tak naprawdę w ogóle nie funkcjonuje.
Po trzecie, wprowadzona w 2009 r. tzw. upadłość konsumencka również nie spełniła oczekiwań. Od wejścia w życie tych przepisów do końca 2012 r. na 2161 wniosków o ogłoszenie upadłości osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej wydano jedynie 60 postanowień o ogłoszeniu upadłości.
Efekty już są...
Trzeba było zatem podjąć trud reformy prawa upadłościowego. Jest przeprowadzana w dwóch etapach: dla konsumentów, którym należało zapewnić skuteczne narzędzia oddłużenia pozwalające na powrót na rynek pracy i wyjście z szarej strefy, i dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta