Wojna o Jemen. Prawie wszyscy przeciw Hutim
Sojusz państw muzułmańskich pod wodzą Arabii Saudyjskiej nie radzi sobie w Jemenie z rebeliantami, którzy jeszcze rok temu kontrolowali tylko odległą prowincję.
We wtorek samoloty koalicji skupionej wokół Saudyjczyków zbombardowały obiekty wojskowe proirańskich rebeliantów w kilku regionach Jemenu – od Hudejdy nad Morzem Czerwonym po bazę wojskową w centrum kraju oraz arsenały w północnej prowincji Sada, skąd wywodzi się ruch Hutich. Portal rebeliantów podał, że zginęło kilku uczniów szkoły leżącej koło zaatakowanej z powietrza bazy wojskowej.
Trwające już prawie dwa tygodnie naloty nie przyniosły na razie efektów. Huti w tym czasie opanowali znaczną część Adenu, drugiego co do wielkości miasta. Według agencji Reuters we wtorek zajmowali pozycje przy adeńskim porcie, najważniejszym w kraju. Ich sukcesy w Adenie dziwią szczególnie, bo miejscowa ludność jest sunnicka, a oni są szyitami.
Interwencja zagraniczna raczej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta