Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sędziowie nie dorabiają

22 czerwca 2016 | Rzecz o prawie | Krystian Markiewicz

Chcielibyśmy mieć w Sądzie Najwyższym Maradonę i Pelle, a płacić im jak piłkarzom w drugiej lidze. Trochę zdrowego rozsądku by się przydało – zaleca prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

Rz: Ministerstwo Sprawiedliwości rozważa obniżenie do 65 lat wieku, w którym w stan spoczynku przejdą sędziowie Sądu Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Myśli też o wprowadzeniu ograniczeń w działalności naukowej sędziów. Zwolennicy zmian twierdzą, że są potrzebne, by zwolnić miejsce sędziom młodszym, którzy dziś mają małe szanse na awans do SN czy NSA. Jako młody sędzia powinien być pan zadowolony.

Krystian Markiewicz, prezes SSP Iustitia: Już się pogubiłem w tych koncepcjach MS. Raz słyszymy, że sędziami zostają za młodzi juryści, innym razem, że leciwi też nie mogą być. Niedługo trudno się będzie zmieścić w oczekiwaniach polityków. Sędziowie stosują prawo tworzone przez polityków, posłów, którzy mogą mieć 21 lat. By nie krzywdzić obywateli tym zalewem miernej jakości stanowionego prawa, trzeba nie lada wirtuozerii. 65-letni czy 70-letni sędzia to osoba z dużym doświadczeniem, wiedzą, a przy tym w pełni sił do sprawowania swej funkcji. Zwracam uwagę, że 40-latek raczej nie zostaje sędzią SN. Obawiam się, że za moment argument wieku zostanie zastosowany do sędziów powszechnych: jeśli ci z sądów najwyższych szczebli nie mogą mieć więcej niż 65 lat, to odpowiednio sędziowie sądów powszechnych nie powinni przekraczać np. 60 lat. Ciekawe, czy politycy, a więc władza tworząca prawo, to samo kryterium...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10477

Wydanie: 10477

Spis treści
Zamów abonament