Puder na billingach
Małgorzata Tomkiewicz
Sąd może zbadać jedynie to, co wyselekcjonują i podsuną mu służby operacyjne – pisze prawnik.
Pozyskiwanie i wykorzystywanie przez policję i inne uprawnione podmioty danych telekomunikacyjnych, internetowych i pocztowych, a zwłaszcza brak jakiejkolwiek zewnętrznej kontroli nad tym procederem od lat budziło zastrzeżenia wielu środowisk i było przedmiotem ożywionej, publicznej dyskusji. Stan ten miała zmienić obowiązująca od 7 lutego 2016 r. ustawa z 15 stycznia 2016 r. o zmianie ustawy o Policji oraz niektórych innych ustaw.
Rozwiązania ustawowe
Powyższa ustawa – zwana potocznie inwigilacyjną – przewiduje m.in. kontrolę retencji danych telekomunikacyjnych, internetowych i pocztowych, powierzając ją sądom okręgowym właściwym dla siedziby organu, któremu udostępniono dane. W ramach prowadzonej kontroli sądy okręgowe uzyskują w okresach półrocznych sprawozdania zawierające liczbę przypadków pozyskania w okresie sprawozdawczym wskazanych danych, ich rodzaj, a także kwalifikacje prawne czynów będących podstawą wystąpienia o te dane (albo informacje o pozyskaniu danych w celu ratowania życia lub zdrowia ludzkiego bądź wsparcia działań poszukiwawczych lub ratowniczych). Sądy okręgowe mogą zapoznać się z materiałami uzasadniającymi udostępnienie danych, a po stosownej weryfikacji uzyskanych informacji obowiązane są poinformować o wynikach kontroli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta