Na dwóch kółkach z polisą
Nie kosztuje majątku, a zapewnia spokój na wypadek kradzieży roweru czy wyrządzenia szkód innym osobom. Ubezpieczenia dla rowerzystów oferuje coraz więcej towarzystw.
Rower jako środek transportu zyskuje na znaczeniu, gdy musimy unikać autobusów, tramwajów i metra, tak jak ma to miejsce teraz, gdy szaleje koronawirus. Ale rowerem warto jeździć z głową oraz z polisą.
– Ważne jest, aby polisa zawierała wypłatę odszkodowania po utracie roweru w wyniku kradzieży, rozboju, wymuszenia, ponieważ wraz ze wzrostem popularności jednośladów wzrasta ilość ich kradzieży – radzi Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.
Nie tylko casco ma znaczenie, ale także OC i NNW, gdyż podczas jazdy rowerem łatwo wyrządzić komuś szkodę, a samemu także można się połamać.
Coraz więcej towarzystw ma specjalne oferty dla rowerzystów, a OC czy NNW można także kupić osobno. W pakietach można też liczyć na szeroki zakres assistance (np. organizacja wizyty lekarskiej, transport medyczny, transport roweru, zwłaszcza gdy polisy rowerowe oferują firmy asystorskie).
Polisy dla rowerzystów nie zapewniają ochrony w razie wyczynowego uprawiania kolarstwa, do tego jest potrzebna osobna polisa dla sportowców.
Na wypadek kradzieży
Rowerzyści najbardziej obawiają się kradzieży roweru. Kosztuje on niemało, a kradzieże nadal są bardzo częste i dochodzi do nich nie tylko wtedy, gdy zostawimy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta