Prezydent na cienkiej krawędzi
Michał Szułdrzyński Jeżdżąc po kraju mimo trwającej narodowej kwarantanny, Andrzej Duda sporo ryzykuje. Nie tylko swoje zdrowie, ale też to, że jego podróże zaczną budzić u zwykłego, zamkniętego w domu wyborcy gniew.
Dwa obrazki z tej kampanii zapadną Polakom w pamięć. Na pierwszym w odblaskowej kamizelce, trzymając w ręku kask, prezydent Andrzej Duda rozmawia z pracownikami Orlen Oil i dziękuje im za pracę nad wyprodukowaniem płynu do dezynfekcji, a chwilę potem rozmawia już z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem, który też na tę okazję musiał przyjechać ze stolicy do zakładu produkcyjnego na Podkarpaciu.
Na drugim prezydent stoi w sali konferencyjnej obok premiera Morawieckiego po posiedzeniu Rady Gabinetowej i ogłasza pakiet pomocowy dla polskich firm. W tej sprawie kompetencje prezydenta są mocno ograniczone, ale jeszcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta