Rośnie strach na giełdach
Ropa po 24 dolary za baryłkę, frank po 4,29 zł i dalsze spadki na giełdach wskazują, że inwestorzy boją się globalnej recesji. hubert kozieł
Dow Jones Industrial tracił w pierwszych godzinach środowej sesji ponad 6 proc. Podobnie silnie spadała w środę część dużych indeksów z Europy. WIG20, tracący późnym popołudniem mniej niż 2 proc., nie wyglądał więc na ich tle szczególnie źle. Słabł za to złoty. Za 1 dolara płacono po południu już 4,16 zł, czyli najwięcej od stycznia 2017 r.
Analitycy wskazują, że rynki wciąż próbują ocenić, jak wielkie straty epidemia wyrządzi gospodarce globalnej.