Roland Garros: Ratuj się kto może
Przeniesienie paryskiego turnieju z przełomu maja i czerwca na jesień wywołało szok w świecie tenisa, gdyż Francuzi z nikim tej decyzji nie konsultowali.
Nowy termin turnieju to 20 września – 4 października. Powodem tej zmiany jest oczywiście koronawirus i malejąca wiara, że do wiosny uda się z nim wygrać. Organizatorzy jedynego turnieju wielkoszlemowego rozgrywanego na kortach ziemnych postanowili więc nie czekać, tylko podjęli decyzję na własną rękę. Reakcja pozostałych aktorów całorocznego tenisowego spektaklu jest jednoznaczna: to arogancja i egoizm.
Roland Garros w nowym terminie oznacza, że będzie to ostatni wielkoszlemowy turniej roku, po Wimbledonie (organizatorzy na razie nic nie mówią o możliwości odwołania lub przesunięcia) i zaledwie tydzień po US Open w Nowym Jorku. Trzeba przy tym pamiętać,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta