Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kwaśny smak żelatyny

07 marca 1998 | Publicystyka, Opinie | TG

WŁADZA

Moim zdaniem problemem publicznym, który wypłynął, jest nie sama postać Kazimierza Grabka, ale słabość struktur i organizacji pracy rządu

Kwaśny smak żelatyny

TOMASZ GRUSZECKI

Przez prasę przetoczyła się fala publikacji o żelatynie. W całym tym zgiełku umyka najważniejsze -- co jest aferą. Być może była to korupcja, ale moim zdaniem problemem publicznym, który wypłynął, jest nie sama postać Kazimierza Grabka, ale słabość struktur i organizacji pracy rządu, który może być wodzony za nos przez jednego przedsiębiorcę.

Kazimierz Grabek jest legalnym polskim przedsiębiorcą

Przede wszystkim zadziwia w tej "aferze" (piszę w cudzysłowie, bo nie mamy ciągle dowodów, że była to rzeczywiście afera korupcyjna) , że od początku "Gazeta Wyborcza" wskazała cel ataku. Celem tym był Grabek.

Tak się składa, że, jakkolwiek nigdy nie spotkaliśmy się osobiście, nasze losy się kiedyś skrzyżowały i przyczyniłem się do tej "afery".

Mianowicie Janusz Lewandowski w ostatnich dniach swojej pierwszej kadencji w byłym MPW w grudniu 1991 roku podjął decyzję o zgodzie na prywatyzację bezpośrednią fabryki w Puławach i założenie tzw. spółki pracowniczej. Zgodę na taką prywatyzację wydawał minister przekształceń własnościowych, ale potem prowadził rokowania i umowę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1329

Spis treści
Zamów abonament