Wielka idea, co dalej
ROZMOWA
Krzysztof Wolfram, dyrektor Biura Porozumienia Zielone Płuca Polski
Wielka idea, co dalej
Wsklepach w Warszawie, i nie tylko, pojawiły się wyroby, np. mleczarskie, opatrzone znakiem Zielone Płuca Polski. Czy ludzie wiedzą, że pochodzą one z najbardziej atrakcyjnego regionu w skali europejskiej?
Krzysztof Wolfram: Gdziekolwiek się znajdę, spotykam ludzi, i nie tylko działaczy ekologicznych, dla których pojęcie Zielone Płuca Polski wiąże się nierozerwalnie z życiem wśród czystej przyrody, w zgodzie zjej potrzebami. I o to chodziło, gdy tworzyliśmy ten region. Przypomnijmy, porozumienie ZPP, podpisane 13 maja 1988 r. w Białowieży było pierwszym w naszej historii dokumentem mówiącym o rozwoju gospodarczym zgodnie z kierunkiem proekologicznym. Początkowo ten "kawałek mapy" objął pięć województw północno-wschodnich. Dzisiaj jest ich 9, w sumie -- 362 gmin. W pierwszych latach realizowaliśmy przede wszystkim program ochrony środowiska. Z upływem czasu zmieniliśmy główny kierunek działań na zadania promujące rozwój gospodarczy, rozwój rolnictwa, leśnictwa, turystyki i uzdrowisk.
- Dlaczego zatem pomysł ustanowienia znaku promocyjnego dojrzewał tak długo?
Postanowiliśmy wzeszłym roku wykonać skok na głęboką wodę i skomercjalizować znak Zielonych Płuc. Były kłopoty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta