Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielka idea, co dalej

07 marca 1998 | Nauka i Technika | KF

ROZMOWA

Krzysztof Wolfram, dyrektor Biura Porozumienia Zielone Płuca Polski

Wielka idea, co dalej

Wsklepach w Warszawie, i nie tylko, pojawiły się wyroby, np. mleczarskie, opatrzone znakiem Zielone Płuca Polski. Czy ludzie wiedzą, że pochodzą one z najbardziej atrakcyjnego regionu w skali europejskiej?

Krzysztof Wolfram: Gdziekolwiek się znajdę, spotykam ludzi, i nie tylko działaczy ekologicznych, dla których pojęcie Zielone Płuca Polski wiąże się nierozerwalnie z życiem wśród czystej przyrody, w zgodzie zjej potrzebami. I o to chodziło, gdy tworzyliśmy ten region. Przypomnijmy, porozumienie ZPP, podpisane 13 maja 1988 r. w Białowieży było pierwszym w naszej historii dokumentem mówiącym o rozwoju gospodarczym zgodnie z kierunkiem proekologicznym. Początkowo ten "kawałek mapy" objął pięć województw północno-wschodnich. Dzisiaj jest ich 9, w sumie -- 362 gmin. W pierwszych latach realizowaliśmy przede wszystkim program ochrony środowiska. Z upływem czasu zmieniliśmy główny kierunek działań na zadania promujące rozwój gospodarczy, rozwój rolnictwa, leśnictwa, turystyki i uzdrowisk.

- Dlaczego zatem pomysł ustanowienia znaku promocyjnego dojrzewał tak długo?

Postanowiliśmy wzeszłym roku wykonać skok na głęboką wodę i skomercjalizować znak Zielonych Płuc. Były kłopoty...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1329

Spis treści
Zamów abonament